Recenzja filmu

Generacja C.K.O.D. (2004)
Piotr Szczepański
Wojciech Michalec
Jacek Frąś

Generacja Nic

Film Szczepańskiego to obraz do bólu prawdziwy, w którym próżno szukać jakichkolwiek wzniosłych bohaterów kierujących się szczytnymi ideami.
"Generacja C.K.O.D." stanowi niebywale wnikliwą obserwację poczynań łódzkiej formacji Cool Kids of Death. Reżyser, towarzysząc członkom zespołu na każdym kroku, nakreśla widzom zawiły obraz wspinaczki po szczeblach polskiego show-biznesu. Ukazuje ewolucje, w efekcie której niszowa kapela z undergroundu zaczyna gościć na salonach. Film opowiada również o pokoleniu ludzi urodzonych w latach 70. określanych mianem "Generacji Nic".

Film Szczepańskiego to obraz do bólu prawdziwy, w którym próżno szukać jakichkolwiek wzniosłych bohaterów kierujących się szczytnymi ideami. Szokujące wypowiedzi, bezkompromisowość, inteligentna ironia, ciągła kontestacja. Te wszystkie określenia idealnie oddają zachowanie chłopaków z Cool Kids of Death. Młodych ludzi, którzy swoją buntowniczą postawą chcą burzyć panujący porządek. Krok w stronę show-biznesu zmusza ich jednak do ciągłych zmagań z mediami, środowiskiem polskiej estrady, publiką, a nawet własną twórczością. Dystans do samych siebie staje się w tym przypadku ratunkiem przed zatraceniem w świecie bezmyślnie sterowanej komercji. Młodzi artyści pozostają więc na tyle niezależni, aby swoją muzyką móc nadal piętnować otaczającą ich rzeczywistość.

"Generacji C.K.O.D." to produkcja całkowicie niezależna, zatem wszelkie niedociągnięcia techniczne nie powinny dziwić. Reżyser za pomocą chaotycznych ujęć odnotowuje poszczególne fragmenty koncertów, wywiadów, zakrapianych imprez i niecenzuralnych debat, które definiują popularne "Kulki". Dzięki tak zażyłym stosunkom pomiędzy zespołem a twórcą podziwiamy nad wyraz autentyczne kino dokumentalne, poprzez które widz bezpośrednio wnika w szeregi muzyków. Przygląda się ich wzajemnym relacjom oraz wewnętrznym konfliktom. Poznaje kulisy funkcjonowania polskiego rynku muzycznego, wielkich wytwórni fonograficznych, a także świata mediów.

Do jakich wniosków dochodzimy po tym niespełna godzinnym seansie? Naprawdę smutnych, ponieważ na pierwszy rzut oka stanowi on zaledwie niespójną opowieść o grupie sześciu sfrustrowanych dwudziestolatków. Cechujących się wyłącznie kontrowersyjnym zachowaniem, arogancją oraz agresywnym stosunkiem do świata. Jest to jednak tylko jedna strona medalu. Aby prawidłowo odczytać intencje Piotra Szczepańskiego, musimy się przygotować, dogłębnie prześledzić twórczość zespołu Cool Kids of Death, a także zapoznać się z  głośnym artykułem Kuby Wandachowicza pt. "Generacja Nic". Kiedy już to zrobimy, wyłoni nam się konsekwentny, wyrazisty, a zarazem wieloznaczny portret świadomych artystów. Młodych, wykształconych ludzi posiadających swoją własną ideologię, którym pisane jest bezustanne kierowanie się pod prąd. 
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Metallica skończyła się na "Kill'em all", Radiohead to pseudointelektualny kicz, po Led Zeppelin nikt... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones